07.04.2020 Wtorek (3 tydzień redukcji) Wstałem dość wcześnie, a mimo wszystko wyspany w opór ;-D Przy kręceniu cardio dobry film na yt wpadł, który mnie nakręcił, by dziś na treningu pobawić się trochę z ciągami klasycznymi, bo w sumie dawno już ich nie robiłem. Zaledwie zleciało parę kilogramów w dół, a samopoczucie na co dzień - niebo, a ziemia! [...]
10.04.2020 Piątek (3 tydzień redukcji) No i znowu wczoraj nie wytrzymałem i musiałem wykręcić wieczorem drugie cardio }:-( Do tego trochę pobawiłem się thera gunem na czwórkach + jakieś rollowanie i rozciąganie. Dziś z rana cardio - wiadomo, a potem dobry push. Cardio: 35 min na rowerku stacjonarnym, na czczo Trening: PUSH 2 1. Wyciskanie sztangi [...]
11.04.2020 Sobota (3 tydzień redukcji) Coś się zaczynają pojawiać jakieś niefajne problemy z zasypianiem ;-D Niby muli wieczorem, kładę się do łóżka i leżę patrząc w sufit %-) Jeszcze mi to tam nie przeszkadza, bo zawsze coś kilka minut sobie dośpię w ciągu dnia, aczkolwiek od przyszłego tygodnia już do roboty ;-D Dziś wstałem dość wcześnie, [...]
13.04.2020 Poniedziałek (4 tydzień redukcji) Dzisiejszy dzień to istna rewelacja ;-D Wstałem sobie wcześniej tak jak planowałem. Mega wyspany, z ogromnym nastawieniem na dobry trening. Najpierw cardio, które weszło aż miło, w sumie to mógłbym tak kręcić i kręcić ;-D Waga ciągle ma spadkową tendencję, a sylwetka poprawia się już praktycznie z dnia [...]
15.04.2020 Środa (4 tydzień redukcji) Znowu szybka pobudka, bo chciałem szybko ze wszystkim się ogarnąć i w sumie to mi to wyszło. Po przebudzeniu się nie zwlekałem tylko od razu wskoczyłem na to cardio, a potem zjadlem i wziąłem się za trening. Jak wszystko dziś tak dalej dobrze pójdzie, to od jutra powrót do roboty ;-D Cardio: 35 min na rowerku [...]
20.04.2020 Poniedziałek (5 tydzień redukcji) No i zaczęło się - cały dzień na nogach, każda minuta czymś wypełniona i chroniczny brak czasu ;-D W sumie fajnie nawet, bo szybciej zleci do weekendu i człowiek tyle bezsensownie nie myśli tylko redu leci swoim torem ;-D Pierwsze oznaki chyba zaczynają się pojawiać, albo też zmęczenie po pracy, bo [...]
22.04.2020 Środa (5 tydzień redukcji) Kolejny produktywny dzień ;-D Z rana już wstałem taki pobudzony, że te cardio wleciało jak marzenie, szybki zimny prysznic i do pracy, gdzie dziś akurat było dość tak konkretnie z robotą ;-D Trening hmm.. już trochę chęci odeszły po pracy, ale poratowałem się trochę 600mg kofki i 2 tabs tussi i jak się [...]
23.04.2020 Czwartek (5 tydzień redukcji) Malutki kryzys z rana, bo już męczy to codzienne wstawanie o 3.50 ;-D Ale suma sumarum wszystko wyszło tak, jak zaplanowałem. Czwarta jednostka treningowa z rzędu i czas odpocząć, bo już tak mocno zajechany dawno się nie czułem, wczoraj już było apogeum ;-D W sumie to lubie od czasu do czasu tak popłynąć [...]
27.04.2020 Poniedziałek (6 tydzień redukcji) Dziś to trochę dłużej sobie pospałem, bo nigdzie mi nie spieszno. Za to wstałem fajnie wypoczęty i od razu wleciało prawilne cardio ;-D Do tego najniższe ważenie - 101,2kg. Teoretycznie wszystko ładnie, pięknie, jeszcze tylko do tej roboty, ale no.. zawsze musi coś wyskoczyć - w połowie treningu [...]
28.04.2020 Wtorek (6 tydzień redukcji) Pierwsza nocka za mną, sporo odespałem to też i wstałem wypoczęty z ochotą na wszystko ;-D Standardowo z marszu wpadło cardio, no a potem trening na spokojnie. Zauważyłem, że strasznie te owsiane mi leżą na kichach i nie za dobrze się po nich czuję i od 3 dni zmiana na jęczmienne/jaglane i o niebo lepiej. [...]
30.04.2020 Czwartek (6 tydzień redukcji) Nogi w robocie odczuwalne konkretnie, ale do przeżycia. Starałem się jak najwięcej chodzić, by się nie zasiąść na tej nocce, bo byłby dramat znowu ruszyć }:-( Myślałem, że waga podskoczy, a tu to samo co wczoraj, więc ładnie idzie ;-D Cardio z rana dość ciężko, bo te uda takie sztywne ;-D Cardio: 40 min na [...]
04.05.2020 Poniedziałek (7 tydzień redukcji) Jak już się budzę z dużym głodem to znaczy, że redu dobrze wchodzi ;-D Tydzień na 18.30 do roboty, rozpoczynam od cardio i w poniedziałek wchodzę z treningiem PULL. Marzą mi się już te otwarte treningi, bo ciężko te plecy solidnie przetyrać w domowych warunkach, szczególnie jak nie mam do dyspozycji [...]
05.05.2020 Wtorek (7 tydzień redukcji) Najniższe ważenie, spadły 3 cyferki z wagi - 99,9kg dziś ;-D Fajnie spada w dół, a o dziwo jedzenia naprawdę sporo, głód to jedynie czuję z rana po przebudzeniu, a w ciągu dnia jest tak akurat ;-D Cardio: 40 min na rowerku stacjonarnym, na czczo Trening: PUSH 1 1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 4s 2. [...]
06.05.2020 Środa (7 tydzień redukcji) Trochę mało ostatnimi czasy śpię, ale jakoś tego nie odczuwam póki co. Dziś ostatni trening, a jutro należny rest day ;-D Cardio: 40 min na rowerku stacjonarnym, na czczo Trening: LEGS 1. Coppenhagen adduction 4s 2. Przysiady ze sztangą 4s - ostatnia backoff na max 3. Cyclist squat 4s 4. Wyprosty + wykroki do [...]
09.05.2020 Sobota (7 tydzień redukcji) Jednak nie udało się załapać na dziś do pracy, to też mogłem sobie dłużej pospać i tak wstałem chwilę po 10tej ;-D Bez pośpiechu - na spokojnie pozowanie, dodatkowo jeszcze porobiłem sobie kilka serii vacuum i wchodzi bez problemu :-D Potem wskoczyłem na cardio, 40min zleciało nawet nie wiem kiedy. Zjadłem [...]
11.05.2020 Poniedziałek (8 tydzień redukcji) Nie pamiętam kiedy ostatni raz wstawałem o 4 rano ;-D No, ale by się ze wszystkim wyrobić to trzeba. Cardio szło nieźle, lekko i przyjemnie ;-D Natomiast zebrać się na ten trening.. ciężko ;-D Cardio: 40 min rano na czczo, na rowerku stacjonarnym Trening: PULL 2 1. Podciąganie na drążku podchwyt 4s 2. [...]
12.05.2020 Wtorek (8 tydzień redukcji) Ciężko jest wstawać o tej 4 rano, kręcić to cardio i przed 6tą zaczynać trening %-) No, ale.. nawet się nad tym nie zastanawiam i robię swoje na tyle, na ile mogę i nic mnie nie zatrzyma ;-D W sumie to mi się też podoba - czasem ta walka z samym sobą i kształtowanie tego charakteru }:-( Cardio: 40 min na [...]
14.05.2020 Czwartek (8 tydzień redukcji) Jestem mega zadowolony, że zrobiłem wczoraj to drugie podejście do tych nóg i że się udało :-D Aczkolwiek.. coś mnie dopadło, bo zero jakichkolwiek zmiennych, a straszna zgaga mnie męczy przez cały dzień, no i aż dziwne jak na redukcje - apetyt zerowy. Dziś ten pierwszy posiłek to męczyłem okrutnie, [...]
19.05.2020 Wtorek (9 tydzień redukcji) Dobra passa trwa dalej ;-D Wstałem jeszcze przed budzikiem, poleciałem cardio, wszystko na spokojnie i do pracy. Po robocie od razu na trening. Stwierdziłem, że po dwóch tak owocnych treningach jutro trzeba postawić na rest day. Wpadną tylko łydki, które dziś celowo odpuściłem. A jako, że piątek wolny w pracy [...]